Za siedmioma rytualami

 

Za siedmioma rytuałami. Szło to ni mniej – ni więcej tak :

Za siedmioma górami, siedmioma dekoltami, siedmioma cipuchnami. Była sobie kraina zwana Biustoland. A dalej – mieścina mała lub ciut większa. Na środku rynku wylądował kościół. Na to tak przynajmniej wygląda, chyba nawet znad szczytu dekolta.

A w tym kościele, lub podobnym przybytku urzęduje  ni to proboszcz, nawet dorobił się… kilku wikariuszy i rezydentów. Tak przynamniej  można ich zwać, tych pomocników.  Ów  dostojnik to istny pies na baby, harcują jak myszy z kotem. Starają się one wszystkie wzajemnie poinformować i pochować się przed nim. Ale on je i tak połapie i obmaca.

Dziś nastał kolejny słoneczny dzień, do wrót Świątyni podążały kolejek matrony. Ale nie każdy się tego dnia radował, jednemu z braci się pomarło. Również teraz była jego podrążona w smutkach, liczna rodzina.. Kiedy to naszedł czas kazania, niby całkiem normalnie, ale coś później dziwnie, nietypowo. Zresztą posłuchajcie sami:

Dzisiaj w tym dniu, kiedy jedno życie na ziemi się kończy, a inne się rodzi. Jest potrzeba dodatkowych rytuałów, jako potrzebnych bodżców do wzrostu życia na ziemi. Nie tylko ludzi na ziemi, ale wszelakich zwierząt, czy też roślin. Stworzenia odpowiednich  ku temu rytuałów płodności. 

 Dzisiaj rytuały mogą różne, nawet oglądanie meczów, chodzenie na zakupy, rytuał picia herbaty lub  kawy, rytuał poszczególnych świąt. Dawniej miały inne znaczenie …

Aby mieć zakres wyobraźni, warto sięgnąć do przepastnych kart historii o rytuałach. Mam tu na myśli przede wszystkim dzieło “List do Filippian” i inne źródła. Ale nic nowego chyba nie będzie dane nam poznać. wszystko już było, lub podobne.

Za siedmioma rytuałami

 Konkretne rytuały i ich rzeczywista treść nie są opisane w jednym miejscu
nie ma też istniejących podręczników dotyczących takich rytuałów. Oznacza to, że badacz musi:
sklecić obraz obrzędów kobiecych, badając dowody na całym świecie
Śródziemnomorski i cały okres od klasycznego do rzymskiego regionu.

Jak każdy z nas wie, rytuały towarzyszą nam każdego dnia, są związane z narodzinami, panny młodej, śmierci. I wiele innych. Towarzyszą nam od zarania dziejów, skupiając się na czczeniu Artemidy – bogini płodności i Dionizosa.

 Artemida

 Artemida jest boginią która chroni kobiety w ich kobiecych rytuałach przejścia: menstruacja, małżeństwo i narodziny. Narodziny są widocznym przejściem fizycznym, ale przejściem związanym ze śmiercią nie jest takie oczywiste… 

Ponieważ kobiece procesy fizyczne zaciemniają ciała granice, kobietom przydzielono obowiązki przewodniczenia przejścia od innych, zarówno na początku, jak i na końcu życia. Rytualne zwłoki i ceremonię pogrzebową, jak obowiązki rodziny na czas narodzin, zaostrzył rozróżnienie między życiem a śmiercią, tym samym tworzenie iluzji kontroli. Kobiety, będąc blisko związanymi z zarówno narodziny, jak i śmierć były również związane z niebezpieczeństwem i zanieczyszczeniem.

 Rytuał Śmierci: Kobiety zbierają się, aby przygotować ciało do pogrzebu. 

Narodzin Rytuał: Kobiety zbierają się, aby przygotować nowe życie, aby wejść na świat. Obie mają dołączone do nich obrazy narodzin i śmierci.
2. Rytuał Śmierci/Rytuał Narodzin: Różne równoległe działania rytualne w Rytuale
Przejście zgodnie z opisem na powyższym wykresie.
3. Kobiety są oczyszczane po pewnym czasie z powodu miazmy.
4. Role kobiet dotyczące śmierci i narodzin są wzmocnione, jak również wszelkie inne
mają związek ze swoimi tradycyjnymi rolami we wspomnianych rytuałach.
5. Gdy kobiety wracają do normalnego życia, wspomniane tradycyjne role są wzmacniane.

Za siedmioma rytuałami

 Jednym z najbardziej znanych obrazów przedstawiających czarodziejską siłę kobiecej nagości jest sztych autorstwa Charlesa Eisena.

Kobiecemu ciału przypisywano również inne właściwości. Miało chronić przed demonami, wpływać na pogodę lub odstraszać wrogów. Rzymski historyk Pliniusz twierdził, że naga kobieta jest w stanie uciszyć burze i trąby powietrzne. Taką mocą szczyciły się ponoć Hinduski z indyjskiej prowincji Madras. W rosyjskim folklorze istniał pogląd, że sposobem na odstraszenie zabłąkanego niedźwiedzia jest uniesienie sukni przez młodą kobietę. Według pierwszych Europejczyków, którzy przybyli do Ameryki Północnej, Indianie wierzyli, że widok kobiecego sromu odpędza demony podczas obrzędów pogrzebowych. Przysiad nagiej kobiety na klatce piersiowej człowieka opętanego przez demony, był natomiast elementem egzorcyzmów praktykowanych na Polinezji.

 Rytuały słowiańskie

Teraz warto bliżej przyjrzeć się starym kultom słowiańskim. Wydaje się, że chyba nie w celu naśladowania. Ale  wszak my też jesteśmy słowianie.Jedno jest pewne: są dość sprzeczne. Jedne z nich polegają na połączeniu z naturą i wolności seksualnej. Inne natomiast opierają na tezie – pożądanie jest przyczyną wszelkiego zła na ziemi

Kult płodności

Pradawni słowianie wierzyli, że bóstwa podobnie jak ludzie, stykają się ze światem materialnym i mogą opaść z sił. Dlatego należy zadbać o to, żeby nie zabrakło im energii. Szukali więc nieustannie sposób, na dostarczenie im energii, bo to szczególnie należy się tym bogom, które dbają o ich codzienne i dostatnie życie. Ludzie wierzyli, że przez różne rytuały dostarczają im energie.

Jeden z dni szczególnie obfitujących w rytuały, a dokładniej czerwcowa Noc Kupały. Ta noc pełna była magicznych rytuałów i wróżb, najczęściej  całkiem nago. W celu ostraszenia demonów, na skraju lasów rozpalono wielkie ogniska. Przy ogniskach tłumnie odprawiano przeróżne rytuały miłości i seksu. Tego dnia również młodzież uprawiała seks, dobrą wymówką była potrzeba pomocy w odpędzeniu demonów, właśnie przez seks.

Najbardziej znanym rytuałem tamtych czasów było poszukiwanie kwiatu paproci w lesie, całkiem nago. Ale najczęściej parobcy znajdowali nagie panny.

Również zbiorowe kąpiele odbywały się, najczęściej wiosną.  Powszechnie wierzono, że przez czynności seksualne nabiorą  sił, potrzebnych do pracy w polu, a także dzięki temu oczyszczą duszę. Kobiety bezwstydnie pokazywały swoje okolice sromów  w kierunku nieba, traktując to jak modlitwę od deszcz. Mężczyźni w tym czasie symbolicznie zapładniali ziemię.

Magicznym sposobem na dobre plony miał być np. spacer nagiej kobiety po polu. Czyniono tak zarówno w starożytnym Egipcie, jak i w średniowiecznej Europie. Słowianki z Łużyc, troszcząc się o uprawy lnu, miały przy okazji recytować magiczne zaklęcie: „Len, Len, niech rośnie tak wysoko jak mój srom”. W średniowiecznej Meklemburgii krążyło powiedzenie: „Tak jak kobieta wysoko uniesie suknie, tak wysoko rósł będzie len”.

Odważna noc poślubna

Zgodnie z prawami słowiańskimi, stosunki seksualne nie mogły odbywać się w czasie świąt i postu. Dlatego też wesela odbywały się w wolne dni od jakichkolwiek uroczystości. Noc poślubna małżonków nierzadko miała miejsce nawet w trakcie wesela. Dla nowożeńców w domu Pana Młodego, krewni przygotowywali wysokie łoże na mocnej drewnianej podstawie. Pod nim znajdowało się parę przedmiotów, między innymi siekiera, kłódki czy gałąź jałowa, przedmioty te miały za zadanie tej nocy chronić młodych małżonków przez demonami. Do sypialni nowożeńców zapraszani byli goście weseli, przyjaciele i rodzina. Gdy  został odbyty  stosunek przy zebranych, mężczyzna i kobieta uważano, że związek małżeński został zawarty. Czasem jednak wystarczały głośne hałasy i dźwięki dobiegające z sypialni.

Nagość nikomu niestraszna

Starożytne plemiona słowiańskie stanowczo wierzyły, że nagość ma bardzo ścisły związek z naturą i magią. Uważali również, że ubrania są jedynie produktem ubocznym biegnącego świata ku cywilizacji. Liczne rytuały wykonywane były w formie półnagiej, a niekiedy odbywały się bez udziału jakichkolwiek ubrań. Jednym z tych bardziej niesamowitych rytuałów, był obrzęd niemowlęcy. Rozebrane matki trzykrotnie obchodziły niemowlę w kołysce, aby odpędzić złe demony.

Zakazane dziewictwo

Pośród słowiańskich tradycji i obyczajów, dziewictwo w pewnym wieku u kobiety nie mogło mieć miejsca. Świadczyło ono o niedojrzałości dziewczyny i braku zainteresowania ze strony mężczyzn. Ten, który pojął za żonę rozdziewiczoną kobietę, mógł czuć się wybranym pośród wielu. Niekiedy zdarzało się, że jeśli dziewczyna pozostała dziewicą aż do czasu zawarcia małżeństwa, szaman był zobowiązany do pozbawienia jej cnoty w dzień przed ślubem, w rytualne zwanym “kąpielą dla dziewcząt”.

Czytaj dalej.

Sheela-Na-Gig

To w Anglii znajduje się zresztą jeden z najbardziej tajemniczych i osobliwych śladów wiary w czarodziejską moc kobiecej nagości. Motyw magicznej mocy kobiecego ciała był w angielskiej kulturze obecny od zamierzchłych czasów. Odzwierciedleniem tego typu wierzeń są rozsiane po całych wyspach tajemnicze rzeźby zwane Sheela-Na-Gig. Przedstawiają one kobietę z nieproporcjonalnie dużą głową, która trzyma się za krocze i bezpruderyjnie prezentuje swoje wdzięki. Obecnie w Anglii i Irlandii zachowało się ok. 150 tego typu rzeźb. Pojedyncze egzemplarze spotyka się również w krajach skandynawskich, Francji czy Niemczech.
W przeszłości rzeźby te umieszczane były na murach średniowiecznych kościołów i instytucji publicznych. Te, które zachowały się do dziś, pokazują, że okolice krocza otaczane były szczególnym kultem. Są widocznie wytarte od ciągłego dotykania przez ludzi, którzy szukali magicznego wsparcia. Do dziś nie wiadomo, skąd tak naprawdę wywodzą się te specyficzne kobiece postacie i jakie funkcje mogły pełnić. Badacze twierdzą, że rzeźby stanowią pozostałość po czasach pogańskich lub związane są z wierzeniami Normanów.


Za siedmioma rytuałami – upi

 Związane z „upi” reguły i różne tabu wywierają wielki w pływ na życie codzienne tych plemion. Naturalny proces fizjologiczny wspólny mężczyznom i kobietom interpretowany jest tutaj jako fakt mający znaczenie ponadnaturalne. Rośnięcie włosów stanów i symbol szczególnie dobrze dobra­ny, ponieważ pojawienie się owłosienia pachwinowego wiąże się u obu płci z dojrzewaniem płciowym; u kobiet zbiega się ono z po­jawieniem się menstruacji. Nawet u dzieci w naszej kulturze współ­czesnej owłosienie pojawiające się w okresie dojrzewania budzi
żywe zainteresowanie. 

Dzieci z trudnościami emocjonalnymi dają wyraz lęków i zazdrości, którą budzi w nich łono dorosłej kobie­ty, w uwagach pełnych złości wobec łona „owłosionego”. U chłop­ców z poważnym i zaburzeniami staje się to często obsesją. Być może owłosieniu pojawiającemu się w okresie dojrzewania, widocznemu u chłopców, chociaż stanowi ono tylko mniej ważną oznakę dojrzałości seksualnej, nadaje się bezpośrednią wartość i czy­ni ośrodkiem rytuału w celach kompensacyjnych, wobec faktu, że oznaki dojrzałości u kobiet są o wiele bardziej widoczne.


W opowieści  mitycznej „upi” było pierwotnie własnością kobiet, a nie mężczyzn. Ale podanie odnoszące się do jego pochodzenia idzie jeszcze dalej, ustanawiając związek między „upi” a piersią kobiecą. Podanie to czyni z „upi” środek zastępczy umożliwiający karmienie dziecka. Owa legenda, bardzo rozpowszechniona w ca­łym tym regionie, brzmi jak następuje:
„Pewna kobieta szła przez gęsty las, kiedy ujrzała «urar» (widmo, duch lub
osoba dawno zmarła) niosące na sobie «upi». Spozierała na «upi», które jej się
bardzo spodobało, i powiedziała do «urar»: «O, kocham ciebie, jesteś mój
mężczyzna, jesteś fajny gość». Tedy «urar» dał swoje duże piersi kobiecie
i wziął jej własne, które były bardzo małe. Przedtem, mężczyźni mieli duże piersi a kobiety małe. Potem, to było tak, jak jest obecnie. 

Kobieta powie­działa: «Nie chcę tych dużych piersi, chcę mieć twoje ‘upi’. Jeśli mi je dasz, nie oddam go nikomu». «Urar» powiedział: «Nie mam ochoty karmić dziecka. Jeżeli masz dziecko, powinnaś je przygarnąć do piersi i dać mu possać».
Tedy, dał jej «upi». Ona ukryła je w gąszczu. Ale pewnego razu pewien
mężczyzna przyłapał kobietę z «upi» i zabrał jej go. Powiedział: «Nie opo­
wiadaj o tym ani słowa innym kobietom». Kobieta powiedziała: «’Upi’ na­
leży do mnie, i do wszystkich kobiet».

 Tedy, mężczyzna zabił ją. Powie­dział: «To byłoby fatalnie, gdyby ona tu została i opowiedziała wszystko innym kobietom. Wezmę tę rzecz i złożę ją w gąszczu. Kobiety nie powinny więcej o tym wiedzieć». Tedy, wziął «upi» i odtąd «upi» należy już do mężczyzn, a nie do kobiet”.                 

Tycjan ( „Bachanalia Andrian” )

Orgie kult Dionizosa

Kobiety opętane przez Dionizosa są zmuszone do porzucenia, przynajmniej czasowo, swoich krajowych zobowiązań:
prac domowych i wychowywania dzieci na rzecz kultu boga. Podczas pobytu w
służbie Dionizosa, ich działania wyrażają wyraźną ambiwalencję wobec
zaniedbane role… Podobnie czasowa abstynencja od małżeństwa
obowiązki seksualne znajdują odzwierciedlenie również w czynnościach przypisywanych czciciele Dionizosa

Święta Dionizosa były często charakteryzowało  się rytualną rozpustą i hulanką, w tym odwróceniem ról społecznych, cross-dressing chłopców i mężczyzn, pijane komasty na ulicach, a także powszechna hałaśliwość i nieprzyzwoitość.
Najważniejsze dla wszystkich tych festiwali jest to, że kobiety były znane z tego, że wchodzą wekstatyczne odmienne stany świadomości. Tańczyły, spuszczali włosy, krzyczały rytualne dźwięki i piły wino. Uczeni spekulują na temat ich przyczyny
rytuałów i dlaczego kobiety opuściły swoją przestrzeń domową, aby wziąć udział w zamianie ról i szaleńcza aktywność.

Wyznawcy Dionizosa

W religii klasycznej maenady były wyznawcami Dionizosa, opętanymi
przez niego i tańcząc ekstatycznie na jego cześć. Z jednej strony maenady są wielokrotnie oskarżane o niemoralność seksualną będąc w posiadaniu Dionizosa. Wyznawczynie kultu polegały na bogu, który wprowadzał je w jakąś formę wspomnianego świata.


Według badaczy rytuałów model, proces przebiegałby mniej więcej tak,
1) Maenedowie zbierają się i przygotowują do swoich rytuałów, które miały się odbyć
poza miastem.
2) Kobiety brały udział w czynnościach rytualnych (prawdopodobnie zaliczanych do ucztowania,
posty i festiwale), które podkreślały odwrócenie ról i porzucenie
ich normalne stacje społeczne.
3) Uczestnicy kończą swój festiwal dla Dionizosa i przygotowują się do powrotu do swoich

 Odmowa wzięcia udziału w rytuałach Dionizosa spowodowała, że ​​kobiety przegrały
kontakty z innymi kobietami w społeczności. Ponadto sytuacja ta doprowadziła do:
prześladowania ze strony innych kobiet i ich rodzin w szerszym Filipianie

Ale nawet wśród ludów, które rozpoznały już, że penis w erekcji to męski organ prokreacyjny, fallus nie był nigdy tak nadto podziwiany ani czczony. 

Kybele była często kojarzona z ekstatycznymi kobietami, które uważano za opętane przez
Corybants (daimo/nia związane z Kybele)306. W Bachantkach Eurypidesa Kybele jest
wspomniane w kontekście rytuałów bachicznych.

O błogosławiony człowiek, który
Szczęśliwy w poznaniu obrzędów bogów,
Czyni jego życie czystym
I dołącza swoją duszę do czczonego zespołu, wykonując bachiczne rytuały na
góry,
Z oczyszczeniami bogowie aprobują:
Wykonuje święte tajemnice
Matki Kybele z gór,

zakładał, że kult Kybele został wchłonięty przede wszystkim przez kult Artemidy,
które miały podobne cechy w zakresie życia rytualnego kobiet.

Kiedy panna młoda dotarła do domu pana młodego, zostawiła go
pochodnię matki i przez nią rozpoczęła jej inkorporację do nowego
stoi pod kątem pionowym. Ale na kogo spojrzysz, uśmiechając się i
łaskawy, dla nich ziemia niesie kłos zboża obficie i obficie
pomyślnie rozwija się czworonożny ród, a obfite rozkwita ich pomyślność;

 Często uczeni zastanawiali się, co oznaczały poszczególne zapisy, czy metafory.  Metafora jako odniesienie do brzucha, a zatem dochodzą do wniosków na podstawie spożycia żywności lub metafora narządów płciowych. Jest tu trzecia opcja tłumaczenia: łono.

Jaki to ma być rytuał?

Wracając do rozważań na temat naszego nowego rytuału płodności. Dalej z ambony roztaczał swoje przepastne wizje, przesiąknięte erotyzmem. W przybliżeniu, może to coś być podobne do rytuałów panny młodej. Nawet symbolizować te stare słowiańskie. Rytuał Panny młodej też zawierał kulminacyjny  punkt rytuału małżeńskiego: gdzie goście byli potrzebni do oceny aktu seksualnego i tym samym zawarcia małżeństwa. Ale obecnie może to oznaczać po prostu kult fallusa i nawet odgłosy za drzwi.

 Dlatego udział tutaj zarezerwowany dla kobiet, które już choć raz były pannami młodymi. Pozostała reszta kobiet, to wszystkie kobiety, które mają swoje “upi” oznakę kobiecości. Czyli po naszemu włosy łonowe. To jest najważniejsza kwestia, bo uczestniczki powinny znać i rozumieć procesy zachodzące w ciałach kobiet.

Ale tu podstawowa decyzja jest mamy. Jeśli uzna, że jej dziecko jest za małe na oglądanie, uczestnictwo w całokształcie rytuałów. Bo niestety  dziś już nikt nie ucieknie, nie schowa się przed powszechnie widoczną lub panującą wokół nas golizną.

Jak wiemy, każdej pannie młodej towarzyszą 4 druchny.  Tutaj już jest zdecydowanie zadanie dla kobiet pełniących ważne funkcje w rodzinie. Czyli starszych, wybrania zespołu lub zespołów po 5 kobiet. Jeśli tylko to jest możliwe. Bez udziału mężczyzn, ich zostawiamy w domu i same tłumnie się wybieramy się na spotkanie. 

 Upewnij się, że ma na sobie najbardziej eleganckie ubranie. Według podstawowej reguły wszelkich rytuałów, ubieramy się jak najlepiej w ubranie i bieliznę pod ubraniem. Zawsze trzeba jak najlepiej się pokazać.

Zapraszam chętne kobiety do odwiedzin w zakrystii już po mszy. Wypełnienie odpowiedniego kwestionariusza i zapisanie na listę chętnych uczestniczek. Wkrótce odbędzie żebranie informacyjne dla pierwszych zapisanych  100 kobiet. Po prostu jest potrzeba stworzenia formalnych grup rytualnych. Kazanie dobiegło wreszcie końca.

Msza powoli dobiegała końca, za  parę chwil zaczną się nieprzebrane pielgrzymki kobiet na zaplecze. Niech no tylko da ktoś da dobry przykład..

Komentarze