Rytualy i nagie rytualy

 Rytuały i nagie rytuały

Uczestnictwo w odpowiedniej dla nas wspólnocie to nie wszystko. Potrzeba jest nam odpowiednich rytuałów, stosownie do indywidualnych potrzeb. Warto poznać ogolnie rytuały i oznaczyć grubszym drukiem, co może być nam potrzebne do szczęścia z punktu widzenia tej opowieści.


 


Teraz trochę Rytuałach ducha, pozwoli to nam odkryć sens rytuałów.
,
Rytuały duchowe to szereg czynności, które wykonujemy, aby poczuć naszego.
Ducha i go wzmocnić. Same rytuały były początkowo związane z religią, korzeni.
Ich nazwy można zaś szukać w łacińskim słowie ritus oznaczającym obrzęd lub.
Ceremonię religijną. Komunia w chrześcijaństwie, bar i bat micwa w judaizmie –.
Oto przykłady rytuałów, o których zapewne każdy z nas kiedyś słyszał.

 Rytualizacja tego, co przyziemne, zaprasza umysł do rozgoszczenia się w ciele.
Umożliwia wyciszenie się, pogodzenie ze sobą, wejrzenie w siebie, w świecie,
który bezustannie każe nam patrzeć gdzie indziej. Z biegiem czasu może nam.
Pomóc połączyć się z naszym duchem i dzielić się nim z tymi, którzy nas otaczają. Same rytuały są z kolei aktami samodbania, zradykalizowanymi w swojej.
Zdolności do potencjalnego pomagania innym, a także nam samym.
Pojęcie pracy rytualnej nie jest nową koncepcją. Ma bogatą historię, ukształtowaną przez naszych przodków i przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Od.
Zarania dziejów w każdej kulturze odprawiano liczne rytuały ku czci bogów,
ziemi i wspólnoty. W istocie życie samo w sobie jest równoznaczne z ich przeprowadzaniem.

Z upływem czasu opowieści o starożytnych rytuałach zostały jednak zdegradowane do pozycji legend zamkniętych w zakurzonych księgach w zapomnianych bibliotekach. Odkurzenie ich i osadzenie na powrót w teraźniejszości mogą.
Nam pomóc połączyć się z minionymi pokoleniami.
Dzisiaj, wykonując określona pracę, odblokowujemy ich prawdziwy potencjał. Przyjmujemy teraźniejszość, korzystając ze sposobów sprawdzonych w przeszłości. Umożliwi to nam rosnąca popularność wszelkich form zgromadzeń duchowych, kręgów księżycowych, czy też nagich spotkań. Dlatego my same kobiety powinnyśmy dać się zaprosić do nagiego kręgu przeznaczonego specjalnie dla nas. Odprawiać rytuały nagości i seksualności.

 Moc rytuałów odnosi się do interakcji naszych dusz – czegoś, co jak wierzymy, istnieje w każdym człowieku – z potężnym, trudnym do ogarnięcia za pomocą umysłu wpływem wywieranym na nas przez kosmos, cykle natury oraz starożytne tradycje, wyryte głęboko w powierzchni Ziemi przez całe pokolenia odprawiające rytuały.
Wraz z wiarą w ducha pojawia się element poddania się magii, boskości,
wszechświatowi – czy jakkolwiek inaczej nazwiemy istniejące siły wyższe.


 Rytuały towarzyszą nam na co dzień – mogą to być tak prozaiczne czynności, jak picie kawy czy robienie zakupów. Najczęściej jednak myślimy o nich w kontekście religijnym, jak na przykład ślub czy chrzest, a także pogrzeb. 


 Rytuały inicjacyjne w starożytnych religiach często odzwierciedlały głębokie przeobrażenia, jakie zachodziły w życiu jednostki oraz społeczności. Symbolika przemiany była kluczowym elementem, łączącym aspekty duchowe, społeczne i kulturowe. Poprzez szereg działań i rytuałów uczestnicy stawali się nie tylko częścią głębszej wspólnoty, ale także odnajdywali nowe źródła tożsamości, jak na przykład w przypadku chrztu. 


  Rytuały przejścia, zarówno w religiach starożytnych, jak i współczesnych, odzwierciedlają kluczowe etapy w życiu jednostki. W procesie przemiany z dzieciństwa do dorosłości sakramenty przejścia odgrywają niezwykle ważną rolę. Rytuały przejścia, zarówno w religiach starożytnych, jak i współczesnych, odzwierciedlają kluczowe etapy w życiu jednostki. Ślub.

 Obrzęd przejścia składa się zawsze z trzech faz, których długość może być bardzo różna – niektóre mogą być niemal niezauważalne, podczas gdy inne mogą trwać latami.

**Faza wyłączenia** (faza preliminalna, faza separacji) – polega na odebraniu statusu jednostki i wyłączeniu jej z dotychczasowej grupy.
    rytualny ubiór lub nagość,
    – pomalowanie lub okaleczenie ciała, twarzy,
    – oddalenie się od społeczności,
    – izolację (zamknięcie).


W wielu kulturach motyw uwięzienia był wykorzystywany jako symboliczne oddzielenie od dawnego życia, a następnie wyzwolenie, co podkreślało przejście na wyższy poziom duchowy.).

Ma to na celu uświadomienie społeczności, że ma do czynienia z osobą uczestniczącą w obrzędzie przejścia. Czasami następuje rytualna „śmierć” (może to być sen, omdlenie, upadek, wycieńczenie).

**Faza marginalna** (faza liminalna, okres przejściowy) – jednostka jest zawieszona, „nie ma jej”, straciła poprzednią rolę społeczną, ale jeszcze nie nabyła nowej. Taki stan może trwać od kilku minut do wielu lat.

**Faza włączenia** (faza postliminalna, faza integracji) – nadanie nowego statusu.

Arnold van Gennep w 1909 roku rozszerzył zakres dotychczas używanego pojęcia na wiele pozornie różnych obrzędów. Według niego charakter obrzędów przejścia mogą posiadać rytuały związane z:

    – fizycznym przejściem przez terytorium, pomieszczenia,
    – powitaniem i włączeniem obcego do społeczności,
    – ciążą i narodzeniem dziecka,– przejściem z fazy dzieciństwa do dojrzałości (np. postrzyżyny),

    przejściem z fazy życia dziecięcej do dojrzałości (np. postrzyżyny)
    – inicjacją do stowarzyszeń (zawodowych, politycznych, wojskowych), kast, klanów, grup religijnych (w tym chrzest),), kast, klanów, grup religijnych (w tym chrzest)
    – zaręczynami i małżeństwem,
    pogrzebem

 Współcześnie wiele tradycji sięga po te starożytne praktyki, dostosowując je do dzisiejszych realiów, co potwierdza ich nieprzemijalność i znaczenie w zachowaniu tożsamości kulturowej.

 Warto pamiętać, że rytuały powinny być zawsze dostosowane do specyfiki grupy.


W rytuałach religijnych można dostrzec wiele przejawów synkretyzmu, który polega na łączeniu elementów różnych tradycji religijnych, co prowadzi do powstawania unikalnych praktyk i wierzeń. Zjawisko to jest szczególnie interesujące w kontekście rytuałów inicjacyjnych, gdzie przemiana jednostki i jej nowa tożsamość są kluczowymi elementami doświadczenia religijnego.

Synkretyzm w rytuałach inicjacyjnych objawia się na kilka sposobów:

    Łączenie mitologii – Elementy mitologii z różnych kultur wzajemnie się przenikają, tworząc nowe narracje.
    Praktyki i symbolika – Rytuały mogą wykorzystywać symbole i praktyki z różnych tradycji, co wzbogaca ich znaczenie.
    nowe hierarchie – Tworzenie nowych hierarchii, które łączą moce i bóstwa z różnych religii.


 


Co oznacza tutaj „nagi”?
Nago” w kontekście hebrajskim często oznaczało pozbawienie zewnętrznych ubrań, niekoniecznie całkowicie nago.
 Ty, ja i wszyscy powinni wiedzieć. Dla Boga nic nie jest ubrane. To tylko dla ludzi. Zwierzęta to stworzenia Boga nie potrzebują ubrań. Bóg chce, żebyśmy go poznali takim, jakim jest. Nie ubieramy niemowląt z powodów, dla których sami się ubieramy.

  w tym samym czasie Pan przemówił do Izajasza, syna Amosa, tymi słowami: «Idź, rozwiąż wór z bioder twoich, zdejm też obuwie z nóg twoich!» Ten zaś uczynił tak, chodząc nago i boso.

  Tak król Asyrii będzie prowadził jeńców egipskich i wygnańców etiopskich, młodzież i starców nago i boso i z gołym pośladkiem ku hańbie Egiptu.

 Nagi chrzest


Gdy Jezus wszedł do wody, aby zostać ochrzczonym, musiał tam wejść nago. Zupełna nagość była również wymagana w momencie chrztu chrześcijan.
 Rytuał chrztu pokuty w judaizmie wymagał całkowitego zanurzenia się nago w rzece lub w mykwie – basenie, który można uznać za pierwowzór dla baptysterium. Podobne rytualne obmycia w wodach rzeki znane są także w innych religiach.

 Katechumeni, którzy wchodzili nago do baptysterium, naśladowali gest Jezusa. W roku 200 św. Hipolit pisał, że w momencie chrztu wymagana jest zupełna nagość, a kobiety powinny także zdejmować biżuterię. Żyjący w IV wieku Zenon z Werony zwracał się do katechumenów: „Zostaniecie zanurzeni nadzy w źródle, lecz niebawem stamtąd wstaniecie odziani w niebiańską szatę”.

Św. Jan Chryzostom wyjaśniał konieczność nagości, nawiązując do pierwotnej nagości pierwszych rodziców: „Wtedy kapłan zdejmuje z ciebie szatę i każe ci wstąpić do bieżącej wody. Dlaczego bez szat? Przypomnij sobie poprzednią nagość, kiedy byłeś w raju i się nie wstydziłeś. Bo Adam i Ewa – mówi Pismo Święte – byli nadzy i nie wstydzili się, dopiero gdy wzięli szatę grzechu, napełniła ich ona wielkim wstydem”.

Nagość jednak nie musiała być kojarzona jedynie z triumfem Chrystusa, ale mogła także symbolizować kondycję grzesznika, a dokładniej – kondycję niewolnika. Jan Chryzostom w katechezie X tak zwraca się do katechumenów: „Mam wam jeszcze powiedzieć, dlaczego w tej chwili prowadzimy was rozebranych i bosych w orszaku, aż do wołań egzorcystów. Dobrze, bo i tu jawi się znów ta sama racja, by wiedzieć, że zwycięski w wojnie Król wziął do niewoli jeńców. Taki to widok jeńców. Posłuchaj, co mówi Bóg do Żydów: «Jak sługa mój, Izajasz, chodził nago i boso», tak pójdą synowie Izraela do niewoli goli i bosi. Chcąc ci, więc przypomnieć w obrazowy sposób poprzednią tyranię diabła, odsyła cię Bóg do dawnego niskiego pochodzenia. Dlatego stanęliście nie tylko nadzy i bosi, ale mieliście i ręce zwrócone do tyłu, i podniesione, abyście i potem uznawali władzę Boga, ku której się teraz zbliżacie”.

, Jeśli będziecie mieli zwyczaj ukazywać, nie wstydząc się, te części ciała, które godzi się zakrywać i będziecie brać szaty wasze i rzucać je pod wasze stopy jak małe dzieci, i będziecie je deptać.

 Obecnie nagość stała się w Kościele bardzo podejrzana. Niewiele pozostało z sakralnej nagości. Może gdzieniegdzie chrzest niemowląt odbywa się w ten sposób, ale dorosłych nikt dzisiaj nie ma odwagi chrzcić „w stroju Adama” ani nawet do tego namawiać. Bo Adam i Ewa – mówi Pismo Święte – byli nadzy i nie wstydzili się, dopiero gdy wzięli szatę grzechu, napełniła ich ona wielkim wstydem”. 

 

 Anasyrma - podnieść ubranie – zaobserwowany w V wieku p.n.e. (dokładnie w 445 roku p.n.e.) przez Herodota, a później przez Diodora Sycylijskiego w I wieku p.n.e. (dokładnie w 60 roku p.n.e.) staroegipski rytuał dobrowolnego obnażania przez kobiety swoich genitaliów.

Rytual podniesienia spódnicy, jako o akcie występującym w różnych okresach historycznych i w różnych, niezależnych miejscach na świecie. Prezentacja kobiecego sromu miała trzy główne zastosowania: mogła przekazać i tym samym wzmóc płodność i urodzajność, powodując wzrost roślin i żyzność gleby. Następnie mogła zapobiec nieszczęściu, odstraszyć wrogów, złe duchy, drapieżników czy ujarzmić niszczące siły natury, a także być środkiem dyscyplinarnym, czy zawstydzającym winowajcę. Istnieje katalońskie powiedzenie: "Morze uspokaja się, widząc kobiecy srom". Kiedy kobiety w Katalonii chciały zapewnić swoim mężom rybakom spokojny połów, wychodziły na brzeg morza i podnosiły swoje spódnice, aby w ten sposób poskromić ewentualny sztorm. Groźne burze ujarzmiały podnosząc spódnice również Hinduski z Madrasu. W Historii naturalnej Pliniusz pisał o tym, że widok nagiej kobiety może uciszyć burze gradową, trąbę powietrzną czy błyskawice. 


 Dlaczego młode kobiety tak wstydzą się nagości?

Na basenie, pod prysznicami – jedyna kobieta nago, bez kostiumu, była zdecydowanie 60 plus. I spowodowała popłoch wśród młodszych, które uprawiały istną ekwilibrystykę, by nawet kawałka piersi lub pośladka nie pokazać w szatni. Dlaczego tak wstydzimy się nagości?

Wyobraź sobie rytuał nazywany unyago, czyli rytuał przejścia
. To ceremonia, podczas której młoda dziewczyna wkracza w dorosłość. Dawniej unyago organizowano po pierwszej miesiączce, teraz, częściej, przed ślubem. Starsze, doświadczone kobiety odkrywają przed dziewczyną kobiecy świat. Pokazują jej, jak dbać o higienę, wprowadzają arkana sztuki miłosnej, dają lekcje prowadzenia domu. Przygotowują ją do codziennego życia, które niedługo stanie się jej udziałem, a o którym na razie nie ma pojęcia. Rozwiewają jej lęki, dają wsparcie. A to wszystko przy muzyce, za pomocą anegdot, opowieści, w atmosferze budującej klimat, zaufanie i intymność. I – uważaj, bo to ważne – podczas tego rytuału wszystkie kobiety biorące w nim udział, są… nago. Główna bohaterka i pozostałe uczestniczki. Te w średnim wieku i zdecydowanie starsze.

    Zapytasz pewnie, po co? Ano po to, żeby tę młodą dziewczynę oswoić z własnym ciałem. Żeby jej pokazać, jak kobiece ciało zmienia się wraz z wiekiem. I jak w każdym wieku można się nim cieszyć.





















































 



Komentarze